Jestem kobietą na etapie, mogę, nic nie muszę. Płacę sama rachunki, sama zajmuję się moim domem, chodzę z psem na długie spacery, jak jest czas to i w ogrodzie pogrzebię. Daję radę na prawie wszystkich płaszczyznach życia. Coś naprawię, coś popsuję ale ważne, że się robi.
Jestem sama od kilku lat ale nie samotna. Spontaniczna domatorka, tak można mnie z przymrużeniem oko zdefiniować.
Szukam mężczyzny, z którym można porozmawiać o wszystkim, który sprawi, że uśmiech nie będzie znikać z mojej twarzy. Przy którym będę czuć się bezpiecznie. Który, jak nie lubi wina to i tak ze mną skosztuje. Pozytywnie nastawionego do świata. Gdzie jesteś moja bratnia duszyczko